Dziś chciałabym pokazać Wam moje zaległe ślubne kartki. Dwie pierwsze powstały pod inspiracją pierwszych warsztatów online z Enczą - bardzo przypadł mi do gustu ten pomysł.
Druga powstała dużo wcześniej, lecz zawieruszyła się w natłoku zdjęć i odnalazła dopiero teraz.
Z reguły bardzo podobają mi się kartki ślubne, może dlatego właśnie, że są tak delikatne i subtelne..., może dlatego, że jestem teraz na czasie... hm... nie wiem sama fakt, że Twoje bardzo mnie urzekły:) Fajnie komponują się nawet takie "potargane" kartki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :D Dziękuję bardzo.
UsuńPrzepiękne!!!
OdpowiedzUsuńkartki są wyśmienite te koronki wkomponowane ładnie się prezentują
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kartki, cudne połączenie papieru, koronek i kwiatów.
OdpowiedzUsuń