No to zaczynam coś działać ze śniegiem. Pierwsza w tym roku makieta, maleństwo do bombeczki 6cm średnicy. Niebieski domek ze ścieżką z kamyczków i płotkiem wykonanym z zapałek, wszystko przyprószone skrzącym się śniegiem.
Na koniec zdjęcie makiety tak dla porównania z monetą,
zobaczycie jak będzie wyglądać już włożona w bombeczkę na koniec :)
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie maleństwo ja robiłam ale do bombki 12 cm,brawo za cierpliwość.
OdpowiedzUsuńNo to mi kopara opadła! Od pierwszego zdjęcia byłam zachwycona, ale wielkość odebrała mi mowę ! Wspaniałe cudeńko, Ciekawam ostatecznego wyglądu całości :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
O kurde, ale cudo! Jestem zachwycona Twoją pracą! :)
OdpowiedzUsuńTaki widoczek mi się marzy... pięknie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny domek i jaki malutki :) Ja właśnie zabieram się za moją pierwsza przestrzenną bombeczkę :) Zobaczymy co mi z tego wyjdzie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń