Kolejnym elementem ostatniego, dużego zamówienia był album ślubny. Jakość zdjęć niestety pozostawia wiele do życzenia, ale aparatu akurat wtedy nie miałam, bo rodzice byli na urlopie na Węgrzech, był tylko telefon z aparatem. Na zdjęciach przedstawiam okładkę do albumu, ze środka aż dwie karty - gdzieś mniej więcej w połowie albumu, i końcówkę z miejscem na płytę i na napisanie czegoś.
Część miejsc na zdjęcia była podwójna, jak na przedostatniej karcie, po rozwiązaniu wstążki można było ukryć jeszcze jedno zdjęcie :)
Część miejsc na zdjęcia była podwójna, jak na przedostatniej karcie, po rozwiązaniu wstążki można było ukryć jeszcze jedno zdjęcie :)
Mama dołożyła się swoją pracą do tego albumu. Zawieszka z obrączkami przewiązanymi białą kokardką to jej dzieło :)
|
ojejciu ! jaki piękny, jaki elegancki ! perfekcyjny!
OdpowiedzUsuńpieknościowy...elegancki i subtelny:)
OdpowiedzUsuńTak właśnie wyobrażam sobie pamiątkę na całe życie... cudo :)
OdpowiedzUsuńPiękna, urocze są te perełki złote i ta zawieszka :3 kapitalna pamiątka.
OdpowiedzUsuńojejku jaki wspaniały
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, bardzo elegancki i romantyczny album! Nawet najgorsze zdjęcia (a Twoje takie wcale nie są!) nie przyćmiłyby jego urody.
OdpowiedzUsuń