Właśnie odpaliłam bloga i zauważyła że gdzieś mi wcięło tekst... Nie ma pojęcia jak to się stało, wybaczcie. Już nadrabiam. Kartka którą dziś chcę zaprezentować powstała podczas wakacji i mała uczestniczyć w jakimś wyzwaniu wakacyjno kwiatowym. Ale umknęło mi to całkowicie. Tak więc dziś na osłodę obecnej pogody letnie maki.
Bardzo lubię maczki:) mój Ślubny zawsze przynosi mi bukieciki z nich. Najciekawsze jest to, że te nietrwałe kwiaty, zerwane przez Ślubnego stoją w domu przez co najmniej kilka dni (?!) Kartka świetnie skomponowana!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ogromnie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuń