No i kolejne króliczki ujrzały światło dzienne. Pierwszy utrzymany w tonacji różowej, został wykonany na specjalne zamówienie. A drugi powstał przy okazji :) W planie mam zrobienie jeszcze kilku króliczków.
No i zapomniałabym się pochwalić. Tydzień temu przyszły moje oczekiwane stempelki, ze sklepu Lemonade. Nie długo pokażę Wam resztę, jeden już mieliście okazje widzieć TU, ale z tego poniżej jestem zadowolona najbardziej :)
Miłego dnia!
hej, też sobie zamówiłam stempelka personalnego i pare innych rzeczy na lemonade:))) już nie mogę się doczekać aż przyjdzie. Kurcze, tylko patrzę tak na ten twój i obawiam się czy nie jest za duży????
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam ten po angielsku taki owalny ma około 3-4cm. Chodzi mi o to żeby tak się nie rzucał w oczy ale przecież mogę użyć bladego tuszu:))) coś wykombinuje
OdpowiedzUsuń