I ostatni magnes z serii zamówionych, tym razem dla taty :) Chyba najbardziej było ciężkie do zrealizowania właśnie to "zlecenie". Nie dość że dla mężczyzny to i wytyczne jakoś tak mi nie leżały. No ale po długich i ciężkich wyszło, a najważniejsze że efekt się podobał.
Taki surowy wygląd, bardzo ładny coś jak vintage. Najważniejsze, że zamawiającej się podoba :)
OdpowiedzUsuń